Kategorie
Obiekty Militarne

Goczałków Górny

Ruina niemieckich magazynów zbrojeniowych.

Marzec 2007 r.
Wejścia do magazynów.

Wczesną wiosną, kiedy jeszcze przyroda nie zasłoni budowli,
udałem się do Goczałkowa Górnego w okolicach Strzegomia zobaczyć
niemiecką fabrykę broni.

Zakład kamieniarski i brama do lasu.

Do lasu w którym, znajdują się magazyny fabryki dotarłem od strony Lusiny. Z przodu w lepiej zachowanych budynkach po byłej jednostce wojskowej, znajduje się rozbudowujący się zakład kamieniarski.

Zapadnięty strop bunkra.

Wszystkie napotkane bunkry zostały wysadzone. W większości pozostały tylko zewnętrzne obwałowania ziemne, a cienki strop leży zawalony wewnątrz.

Rozrzucone wybuchem betonowe fragmenty bunkra.

Kilka magazynów musiało wylecieć wraz zawartością, gdyż pozostała po nich tylko wielka dziura w ziemi i masa rozrzuconych w wokół betonowych fragmentów.

Resztka napisu.

Na resztkach elementów zawalonego dachu widoczne są resztki niemieckich napisów. Był to prawdopodobnie posterunek zamykający sektor magazynów.

Schody wejściowe na rampę.

W centralnej części kompleksu zbrojeniowego, znajduje się duża podwójna rampa przeładunkowa, kiedyś zadaszona lekką konstrukcja stalową.

Widok na rampę od południa.

Budowla ta została uszkodzona bombą lub pociskiem, po którym pozostał dobrze widoczny lej.

Widok na rampę od północy.

W okolicach budynku przebiegają też transzeje łącznikowe,
których jest tu cała sieć.

Zasypany schron.

Odnalazłem tylko jeden betonowy schron dla ludzi, usytuowany przelotowo w sieci transzei. Na zawalonym stropie można dopatrzeć się śladów po trafieniu pociskiem.

Drogi dojazdowe.

W wokół pełno dróg wytyczonych w płytkich wykopach,
z czego tylko główna była wyasfaltowana.

Betonowa wiata.

Ocalało w całym kompleksie kilka betonowych wiat, choć brak kilku
urwanych nóg wskazuje na próbę ich powalenia.

Betonowa wiata.

Dziś betonowe wiaty pozbawione są bocznych ceglanych ścian.
Gdzie nie gdzie można zobaczyć ich resztki z malowanym na zielono tynkiem

Trafienie.

Do totalnej demolki jaka panuje w tym lesie przyczyniły się obie walczące strony. Los chciał, że akurat tędy przebiegała linia frontu. Wycofujący się Niemcy wysadzili i zaminowali fabrykę, resztę dokonał ostrzał artyleryjski z okolicznych wzgórz, po którym pozostało wiele widocznych śladów i lejów.

Fabryka bez dachu, w ścianie dwa trafienia pocisków.

Po części magazynowej kompleksu, poruszając się główna drogą można zobaczyć wiele, mocno zniszczonych obiektów produkcyjnych o trudnym dziś do ustaleniu przeznaczeniu.

Kozy.

Na koniec zdjęcie kóz, które przywitały mnie przy ogrodzeniu.

Galeria zdjęć.


Goczałków Górny-fabryka zbrojeniowa.
Marzec 2007 r.
132 zdjęcia


Lokalizacja – Mapa
Goczałków Górny

10.05.2007
28.04.2008.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *