Kategorie
Linia Odry

Bukowe Wzgórza

Lipiec 2003 r.

Zapraszam na wycieczkę tym razem w okolicach Nowej Soli.
Udało mi się jednego dnia przebyć spory kawałek brzegów Odry.
Plony tej wyprawy zamieściłem na czterech kolejnych stronach.

Odra. Widok w dół rzeki.

Wystartowałem we wsi Bobrowniki, z kąt wyruszyłem rowerem w kierunku Odry. Do celu do tarłem jadąc dobrą bitą drogą pomiędzy Wzgórzami Bukowymi, a rzeczką Śląska Ochla. Odcinek ten ma tylko 5.5 km.

Transzeje na Bukowych Wzgórzach.

Pierwszym ciekawym miejscem jest Bukowa Góra, na którą trzeba się wdrapać. Podejście jest dość strome i piaszczyste. Różnica wysokości to tylko 40 m. Na górze znajduje się płaskowyż. Po wejściu od razu widać dobrze zachowany i rozbudowany
system transzei.

Fragment stropu.

Znajdują się tu dwa schrony, obydwa wysadzone. Schrony są różnej wielkości. Po mniejszym został tylko kawałek widocznego stropu, resztę skutecznie zakrył wszech obecny bluszcz.

Zniszczony schron.

Przy dużym schronie jest trochę lepiej. Widoczne są fragmenty wejść. W miejscu tym, aż się chce dalej iść w kierunku północnym, ale może innym razem.

Widok na wrota.

Po zejściu na dół, trzeba cofnąć się do wału p.powodziowego

Zapora.

Aby pokonać dopływ Olchy, trzeba przejść wałem p.powodziowym na, którym znajduje się wiekowe już urządzenie hydrotechniczne.

Mostek nad wrotami.

Nad wrotami stoi mostek. Można jechać dalej. Widoczny po drugiej stronie półwysep nie jest wart penetracji, nic na nim nie ma. Proponuje od razu jechać wałem aż do przepompowni, która połączona jest z rzeką kanałem i nie sposób ją ominąć.

Schron.

Za przepompownią zaczyna się droga biegnąca lasem dość daleko od rzeki. Należy się jej trzymać, gdyż wszystkie bunkry są ukryte w lesie. Początkowo między lasem a brzegiem Odry rozciąga się duża piaszczysta przestrzeń pozbawiona jednak wszelkich umocnień. Pierwszym napotkanym bunkrem jest schron bez stropu z rozpartymi ścianami.

Stanowisko bojowe.

Zaraz za schronem znajduje się duży bunkier ze stanowiskiem bojowym usytuowany nad samą rzeką. Wejścia są zniszczone, ale reszta ścian jest zachowana.

Demolka.

Od wejścia nie wygląda za ciekawie. Jego strop leży przy drodze.

Fragment

Następny napotkany duży schron był tak zarośnięty bluszczem,
że zarobiłem tylko zdjęcie małemu fragmentowi zrośniętemu z drzewem.

Dalszy ciąg na stronie Bobrowniki-most.

Dalej:

Bobrowniki-most kolejowy

13.01.04

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *