Lato 2002 r.
Do Uraz przyjechałem specjalnie, będąc w pobliskim Brzegu Dolnym.
I warto było. Znajduje się tu okazała ruina zamku, otoczonego fosą,
nad malowniczy brzegiem Odry.
Nad wejściem głównym zachował się o dziwo herb z koroną.
Na zbliżeniu herbu widać orła i jelenia.
Całość bryły zamku robi nawet dziś duże wrażenie. Choć w środku jest właściwie
pusty, bez ścian wewnętrznych. Pozostała tylko jeszcze jedna ściana na stalowej
belce. Za pewne pozostałość po ostatniej przebudowie.
Do narożnika z wieżą można dostać się bez trudu.
Jeszcze kilka lat temu można było wejść na wieże. Dziś po metalowej klatce
schodowej pozostały marne resztki.
Od wschodniej strony zamku na elewacji tarasu i zamku widoczne są
wyraźne ślady kul. Podobno zamek spłonął w wyniku działań wojennych,
ale dokładnie nie wiem.
Od strony Odry właściwie ścian już nie ma, tylko wieża dzielnie trzyma w garści
boczne ściany. Na niej też zresztą widoczne są ślady pocisków.
Czyżby strzelono tu z bunkrów za Odry ?
http://www.hm.pl/zamki/zamki/uraz.html
Galeria zdjęć.
|
Po czterech latach miałem okazje ponownie być w Uraz. Jak się okazało,
Zaszły tu już pewne zmiany. Pałac został ogrodzony i nie jest już dostępny.
Zapewne przeszedł w prywatne ręce, szkoda że tak późno.
Na terenie parkowym powstał nowy dom, a w środku widoczne są rusztowania.
23.09.04.