Lipiec 2003 r.
Ciąg dalszy Bobrobniki-most.
Ten ogromny jednotorowy most stoi już dość długo nieużytkowany.
Nie znam daty ostatniego przejazdu pociągu, ale myślę że chodzi tu o początek lat 90-tych, kiedy rozpoczęła się agonia polskiej kolei.
Jak na razie most trzyma się dzielnie, jest jeszcze torowisko.
Obiekt wyróżnia się dwoma ceglanymi wartowniami, wybudowanymi po obu stronach torów. Za pewne są też postawione po drugiej stronie Odry, ale nie przechodziłem tam.
Między torami ułożone są betonowe płyty, ułatwiające poruszanie się na moście.
Niestety płyt zaczyna już brakować już nad samą wodą. Dziś
położone są tu deski ułatwiające przejście tego niebezpiecznego odcinka.
Zachowała się jeszcze skrzynia z piaskiem, która stoi jeszcze na zmurszałych
deskach.
Miałem okazje spotkać człowieka z tych okolic, który specjalnie
przyjechał na rowerze zobaczyć most. Mówił mi, że przez cały czas
most był pilnowany prze SOK i kolej dbała o niego. Być może
te zabytkowe wartownie też były użytkowane.
Wartownia z drugiej strony przyczółka.
To by było tyle o samym moście, czas ruszać dalej.
W 2019 most został został wyremontowany i oddany do użytku dla rowerzystów jako droga rowerowa.
Dalej:
Most-Modrzyca
13.01.04